>Obaj wpadliście do kibelka?<
-Nie... Nie!- stanowczo sprzeciwił się Ell.- Żadnej karetki!
-Ale przecież lekarz musi zobaczyć twoje rany. .- odparła Rydel.
-Nie.. Nie trzeba.- brunet leciutko się uśmiechnął.- Delly proszę..- blondynka kiwnęła głową i odwzajemniała uśmiech.
Rocky i Ross pomogli przejść Ell'owi do salonu.
-Riker! Przestań obżerać się lodami i przynieś miskę z letnią wodą, ręcznik i kostki lodu!- wrzasnęła Rydel.
-Mhmm..- po chwili Rik zjawił się w salonie.
-O cholera...- zaczął.- Jechała cysterna z ketchupem?
-Zamknij się i dawaj to!- wrzasnęła blondynka.
-Spoko..- odparł Rik.- Ty też masz okres?
-Módl się, żebyś ty nie miał!
-Czyli jednak..- Rydel otarła podbródek Ell'a. Na szczęście wszystkie zęby były na swoim miejscu.
-Van?- zagadnął Rik.
-Co?
-Pozwól do kuchni. Mam sprawę..- oczy wszystkich były wpatrzone w Ness, która powoli zaczęła iść w stronę kuchni. Zatrzymała się dopiero przy stole. Odwróciła się do Rik'a opierając się o stół.
-To o c...- dziewczyna nie dokończyła. Poczuła na swoich ustach miękkie, ciepłe wargi Riker'a. Nie dawały jabłkiem.. No może trochę. Po jej ciele rozlała się fala gorąca.. Było jej tak błogo i spokojnie.. Czuła się bezpiecznie, tak jak nigdy w życiu. Nie broniła się, nie wyrywała. Riker objął ją w tali. Ona położyła swoje ręce na jego szyi. Po tym pierwszym, namiętnym pocałunku były inne, porywcze.. W końcu oderwali się od siebie.
-To obietnica spełniona..- powiedziała cichutko dziewczyna.
-A spełnisz moja prośbę?
-Zależy jaką..
-Pocałuj mnie...- Ness spełniła prośbę.
-Czekaj..- przerwał jej Rik.
-O co chodzi?
-Ross, Rocky..
-Co Ross i Rocky?
-Ross i Rocky mają wpierdziel!- krzyknął po czym wybiegł z kuchni goniąc swoich braci.- Już ja wam dam! Nie wiecie, że nie ładnie podsłuchiwać?? -Tymczasem Ness wróciła do salonu. Wszyscy patrzyli na nią jak na wariatkę.
-No co?- zapytała.
-A Ness się zakochała! A Ness się zakochała!- zaczęła Lau.
-Aleś ty spostrzegawcza..- odpowiedziała siostra. Nagle usłyszeli plusk wody? Taa zdecydowanie duuży plusk...
-Co wy tam wyprawiacie krasnale?- wrzasnęła Delly. Nikt nie odpowiedział. Do domu wtargnął Ross, a za nim Rocky. Obaj cali mokrzy.
-Hmm niech zgadnę...- zaczął Ell.- Obaj wpadliście do kibelka?
-Taaaa- mruknął Rocky.- Rik nam pomógł... Ide się przebrać.
-Czekaj ja też idę!- zawołał za nim Ross.Bracia pobiegli na górę. Po dwóch minutach przyszedł uśmiechnięty Riker.
-Trzeba zdezynfekować basen.- powiedział jeszcze bardziej szczerząc zęby.- Zalęgło się w nim jakieś robactwo... Strasznie owłosione..
-Ahaa... właśnie poszło na górę...- odpowiedziała Van.
-To na czym skończyliśmy Ness?
-Ej! Przestańcie się miętosić i przynieście ktoś szklankę wody dla Ell'a!- zażądała Delly. Rik podreptał do kuchni i po chwili wrócił z wodą. Przyszli też Ross i Rocky. Zapadła niezręczna cisza. Lau wymieniła porozumiewawcze spojrzenia z Van.
-Blondasku chodź na górę. Pogadamy..- zaczęła brunetka. Raura poszła na górę. Ross zamknął drzwi i wpił się w usta Laury.
-Ej skarbuś zwolnij! Oddychać nie można..- sprzeciwiła się Lau.
-Trudno się mówi...- uśmiechnął się Ross.- To.. Co robimy?
I tu klamka zapadła.. Nie mam żadnych pomysłów co będzie dalej.. Macie może jakąś koncepcje czy coś? Chętnie posłucham ;) a tak serio to wątpiłam, że zdąże z rozdziałem na czas. A jednak. Wieczorny przypływ pomysłu. Miejmy nadzieje że we wtorek też się zjawi..
A nie w środę? Nie no jak chcesz we wtorek to bardzo się z tego cieszę :P
OdpowiedzUsuńHmmm...sorry, jeśli znów się trochę za bardzo rozpiszę. Po prostu u ciebie nie mogę krótko skomentować. Czuj się zaszczycona.
Hmmm....jest...wow. Wreszcie trochę Rydellington. No. I tak ma być. Dzisiaj jest DUŻO miłości. Ale ja to lubię. No bo to jest takie...Awwww!!!!
"Obaj wpadliście do kibelka?" - jak to czytałam to miałam takie..."Obaj wpadliście do kibelka" - aha...WHAT?! WAIT?! A potem zaczęłam się chichrać
Zdecydowanie nie powinnam pić Pepsi z rana. Oj nie!
A wczoraj robiłam sobie test IQ. Nie wiem, co wyszło, bo zacięłam się na takim jednym pytaniu. Mózg mi się przegrzał. A myślałam, że jestem PRZECIĘTNIE inteligentna. Tak. Bo jestem. Ten test był dla mnie za głupi.
Co ja jeszcze chciałam dodać? Pamiętasz jak ci mówiłam, że na pewno się na tą sobotę wyrobisz, dasz radę i ja w ciebie wierzę? To pragnę cię poinformować, że sama mogę nie zdążyć. Ja, że tak się wyrażę, gówno co mam. :P
Ale dzięki za rozdział. Jam sprytny człek. Homo Sapiens.
No...masz kolejny wykładzik. Cieszysz się prawda? No pewnie, że tak.
Co do tych koncepcji...nie będę wypisywać ich tu, ale jak się kiedyś zgadamy to mooooże coś ci zaproponuję.
To tyle na dziś. To ja lecę pisać tego nieszczęsnego rozdziała, bo jak się nie wyrobię...nie no przecież aż tak źle nie jest. ;)
Pisz pisz! Jak nie to możliwe że ja zawitam do ciebie z patelnią.. :D co do tego wtorku to chodzi mi o to że we trorek wieczorem może pojawi się jakiś pomysł żeby na środę rozdział był gotowy :3
OdpowiedzUsuńJa pierniczę! Zakochałam się! Cudny blog! Kolejne cudeńko. Takie WOW. Rozdział jest świetny, aczkolwiek odrobinę krótki. Może Ala ci wytłumaczy - Rekin głodny! Chce bardziej pożywne danie i już nie może się doczekać! Rekin - ja. Danie- rozdział. Pożywne - dłuższy. Mam nadzieję, że rozumiesz. Pocałunek Rikeesy był przecudowny! Wiesz co mi się podoba w tym blogu? Przezabawne rozdziały powodujące u mnie śmiech. Wprost przecudowny pomysł na bloga. Ross i Rocky mają wpierdziel ~ zdanie, które mnie rozpierniczyło. A teraz wybacz, ale długie komentarze są ode mnie do Ali W., ale ten nie jest też bardzo krótki... Chyba jest średniej długości.
OdpowiedzUsuńNo cóż, pozdrawiam, weny życzę i czekam na next z rąk mojej nowej kochanej blogerki!v <3 ;*
OOo dziękuję :* Postaram się przygotować dla Rekina bardziej pożywne danie. A wena się przyda ;)
OdpowiedzUsuńBoszki rozdział i boski blog dopiero dziś go znalazłam ale wart uwagi 3 wątki miłosne i taka nietypowa sytuacja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńHahahha...słyszałaś tutaj zgromadzonych. ;) Teraz to ja mam przynajmniej poparcie :)
OdpowiedzUsuńCudowny blog!!! Znalazłam go dzisiaj i się w nim zakochałam ♥♥Rozdział boski!!!
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na nexta :)
Olivia<3
Następny rozdział już jutro :)
Usuń